[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]
Dołącz do 702 sprytnych agentów ubezpieczeniowych i zapisz się do newslettera: [yikes-mailchimp form=”31″][/su_note]
Od czego zacząć?
[su_dropcap]O[/su_dropcap]trzymałem kilka dni temu pytanie od jednego z agentów ubezpieczeniowych subskrybujących newsletter o marketingu.
Agent przygotowuje się do tworzenia strony internetowej i zastanawia się nad przekierowaniem domeny chwilowo na stronę fanów na Facebooku.
List od agenta ubezpieczeniowego
Witam Panie Marcinie.
Można powiedzieć, że zaczynam pracę w ubezpieczeniach, ankietę uzupełniłem i wysłałem. Wspomina Pan o stronie internetowej byłbym rad jak by zechciał mi Pan pomóc.
Jeżeli chodzi o domenę to jestem w jej posiadaniu. Jest zamieszczona na darmowym-promocyjnym serwerze.
Obecnie gromadzę materiały i chcę założyć stronę na Facebooku, to znaczy zrobić przekierowanie do póki nie powstanie ta właściwa www.
Będę wdzięczny za pomoc i podpowiedzi.
Proszę napisać, czy dobrze kombinuje. Pozdrawiam.
Poniżej znajdziesz moją odpowiedź wysłaną do agenta.
Witam
Proponuję abyśmy mówili sobie po imieniu 🙂
Im wcześniej zaczniesz pisać (publikować teksty) na swojej stronie internetowej tym lepiej.
Doradzam napisanie jednego długiego tekstu w tygodniu i opublikowanie na własnej stronie.Facebook pozostawiłbym na później, dopiero wtedy gdy będziesz już miał jakiś klientów, którzy mogliby Ciebie polecać dalej i których mógłbyś zaprosić do polubienia Twojego Fanpage-a.
No bo powiedzmy szczerze – dlaczego ktoś kto Ciebie nie zna i nie zna Twoich usług chciałby być fanem na Facebooku?
Czemu pisać na własnej stronie? Chcemy aby potencjalni klienci szukając informacji na temat np. „tanich ubezpieczeń w Szczecinie”, lądowali u Ciebie (znajdowali Twoją stronę wysoko w Google).
Jeżeli więc Twoją niszą są ubezpieczenia na życie, i działasz w Szczecinie, powinieneś pisać dużo długich tekstów odpowiadających na ewentualne pytania osób które rozważają kupno ubezpieczenia na życie w tym właśnie mieście. Wygląd strony oczywiście jest ważny, ale nie najważniejszy.
Skupiłbym się na treściach i na wyeksponowaniu numeru telefonu na stronie internetowej. Publikując na własnej stronie, docierasz do większej publiczności o większym potencjale sprzedażowym (dzięki Google) niż na Facebooku.
Mam nadzieję że to pomoże na początek.
Pozdrawiam serdecznie
Marcin Kowalik
[su_highlight]Oczywiście jest to odpowiedź na pytanie „co najpierw” a dokładniej „od czego zacząć”. Popieram stworzenie strony fanów i ogólną aktywność na Facebooku, ale dopiero na późniejszych etapach działalności agenta.[/su_highlight]
Facebook: Prywatny profil agenta czy strona fanów?
Jeżeli zastanawiasz się czy promować swój prywatny profil jako miejsce kontaktu z klientami na ubezpieczeniami – to moja opinia jest jasna – odradzam. Oddzielajmy sprawy prywatne od służbowych. Twoi znajomi nie chcą chyba cały czas czytać o ubezpieczeniach.
Ale jeżeli jednak nadal rozważasz aktywne korzystanie z prywatnego profilu na Facebooku jako agent ubezpieczeniowy do sprzedaży ubezpieczeń …
[sociallocker id=”2715″]
to polecam Ci ten tekst.
Autor odpowiada w nim na pytanie „Jak wykorzystać profil prywatny Facebook do promocji agenta ubezpieczeniowego?”.
[/sociallocker]
W moim tekście natomiast, poniżej znajdziesz zestawienie argumentów stojących za prowadzeniem strony fanów na Facebooku oraz własnej strony internetowej przez agenta ubezpieczeniowego. Niektóre z nich będą dla Ciebie oczywiste, inne pochodzą z moich własnych doświadczeń i przemyśleń oraz testów.
Zobacz też: Tworzymy kurs o marketingu ubezpieczeń na Facebooku
Własna strona internetowa czy fanpage na Facebooku?
[su_table]
Własna strona internetowa | Fanpage na Facebooku |
Wymagane umiejętności lub zlecenie zbudowania strony | Możliwość postawienia i zarządzania fanpage samemu |
Lepsza kontrola nad wyglądem strony | Ograniczona kontrola wyglądu Fanpage (brak kontroli nad wyglądem interface Facebooka) |
Mniej elementów odciągających uwagę od kontaktu z agentem | Elementy odciągające uwagę użytkownika |
Możesz łatwiej zbierać leady kontaktowe | Możesz angażować się w dialog ze społecznością |
Bez fanpage-a musisz inaczej zadbać o „social proof„ | Dzięki „social proof” łatwiej Ci zwiększyć wiarygodność jako ekspert |
[/su_table]
Komentarz eksperta
Poprosiłem o dodatkowy komentarz eksperta, z którym rozmawiałem już raz w ramach serwisu reklamoznawca.pl o marketingu w Social Media dla pożyczek. Paweł Krzych z tencat.pl realizując działania z Social Media Marketing zebrał sporo doświadczeń w temacie „Strona www czy fanpage?”.
Na pytanie postawione w nagłówku tego artykułu odpowiedziałbym „jedno i drugie”. Strona internetowa może być doskonałym przedłużeniem kontaktu z potencjalnym klientem, który pierwszy raz zetknął się z danym biznesem na Facebooku (i na odwrót również).
Mając do dyspozycji dwa kanały mamy możliwość szerszego dotarcia do grupy docelowej. Część osób preferuje kontakt poprzez media społecznościowe, natomiast warto pamiętać o osobach, które nie są obecne w social media. Szukają one przede wszystkim stron internetowych w wyszukiwarkach.
Dwa kanały komunikacji (strona i kanał social media) to oczywiście większy nakład pracy, ale według mnie warte to jest tego wysiłku.
Wg badań Sotrendera na Facebooku obecnych jest ponad 14 milionów Polaków, trzeba pamiętać o pozostałych (a jak widać, jest to liczna grupa).
Podam tutaj przykład: obsługując profil społecznościowy jednego z klientów, który nie miał strony internetowej, dość często dostawaliśmy zapytania od potencjalnych klientów o treści: „Czy firma posiada stronę WWW?”.
Przedstawiliśmy to klientowi, po rozmowach ustaliliśmy, że przygotujemy prostą wizytówkę (ogólny opis biznesu, galerię zdjęć, dane kontaktowe). Statystyki pokazały, że taka forma komunikacji również była potrzebna: co miesiąc strona jest odwiedzana ponad 600 razy. Wszystko to wejścia z wyszukiwarek.
Jestem bardzo ciekaw Twojej opinii na temat Facebooka i pozyskiwania klientów na ubezpieczenia. Jakie są Twoje doświadczenia w tym temacie? Na jakie napotkałeś problemy? W czym mogę Ci pomóc? Dodaj komentarz poniżej.