Marcin Kowalik, Autor w serwisie marcinkowalik.online - Strona 45 z 59marcinkowalik.online

5 sposobów na dzwonienie do klientów na ubezpieczenia. Wywiad z trenerem telemarketingu ubezpieczeń – Mirosławem Krystmanem (MDAU 006)

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″] Zapisz się do newslettera jeżeli chcesz otrzymać darmowy kurs: 3 sposoby na skuteczne dzwonienie do klientów na ubezpieczenia (Darmowa część kursu Mistrz Telemarketingu Ubezpieczeń): [yikes-mailchimp form=”50″]
[/su_note]

Jak dzwonić do klientów z ofertą ubezpieczeniową?

Podcast „Marketing dla agenta ubezpieczeniowego”

71% agentów ubezpieczeniowych wskazuje dzwonienie do klientów jako największy problem i wyzwanie przy pozyskiwaniu klientów. Dziś rozmawiam z trenerem telemarketingu, agentem ubezpieczeniowym, menadżerem – Mirosławem Krystmanem. Spróbujemy zrozumieć skąd w ankiecie takie wyniki. Wskażemy 5 sposobów na problemy z dzwonieniem do klientów na ubezpieczenia.

 

[uam_ad id=”5255″]

Marcin:
Słuchasz podcastu „Marketing dla agenta ubezpieczeniowego”. Nazywam się Marcin Kowalik i pomagam agentom ubezpieczeniowym w skutecznym pozyskiwaniu klientów.

Skąd czerpie wiedzę którą się z wami dziele?
Staram się dużo rozmawiać z agentami ubezpieczeniowymi, robię własne testy marketingu dla agentów.
W przeszłości współpracowałem przy marketingu internetowym z takimi firmami jak Liberty Direct, Axa Direct, mBank, Bank Pocztowy czy Santander. Wspierałem wtedy te firmy przy pozyskiwaniu klientów przez Internet.

Prowadziłem też wykłady z marketingu internetowego na uczelniach wyższych.

Ale wróćmy do dzisiejszego odcinka podcastu. Mój dzisiejszy gość w żaden sposób nie jest przypadkowy. Za chwilę drogi słuchaczu zrozumiesz dlaczego wybrałem właśnie tą postać.

Czytelnicy newslettera „Marketing dla agenta ubezpieczeniowego” nie dawno otrzymali za darmo wyniki ankiety „Pozyskiwanie klientów na ubezpieczenia”.
To był taki dokument w postaci pliku PDF.

W ankiecie możemy znaleźć odpowiedzi od agentów a różne pytania, np:
– Ilu nowych klientów pozyskujesz w skali miesiąca?
– Która z aktywności stanowi dla Ciebie największe wyzwanie przy pozyskiwaniu klientów?
– Jak oceniłbyś jakość klientów przychodzących z polecenia?
– Jak dużą część Twoich klientów stanowią osoby, które przyszły z polecenia?

No właśnie.
Jak się okazuje to właśnie dzwonienie do klientów stanowi aż dla 71% agentów największe wyzwanie.
Dla 47% tym największym problemem jest pozyskiwanie klientów z polecenia.

Ja postanowiłem poprosić eksperta, doświadczonego praktyka o pomoc. Pomoc w zrozumieniu co stoi za takimi postawami blokadami przed dzwonieniem. Ważnych informacji będzie sporo.

Czas przedstawić mojego dzisiejszego gościa.

miroslaw_krystman_dzwonienie_do_klientow

Mirosław Krystman – trener telemarketingu

Mirosław Krystman – agent ubezpieczeniowy, trener, szkoleniowiec i menadżer.
Przeprowadził tysiące rozmów z klientami i dziesiątki szkoleń agentów.
Autor książki „Telemarketing”.

Marcin:
Mirku – witamy w podcaście. Dziękuję że zgodziłeś się na rozmowę. Jak myślisz – skąd takie wyniki ankiety? Dlaczego aż 71% agentów uważa dzwonienie do klientów za wyzwanie dla siebie.

Mirek:
Może po kolei. Najpierw dziękuję za zaproszenie. 71%? Moje doświadczenie mi podpowiada że ta cyfra mogłaby być wyższa. Gdyby mnie spytano jaki procent agentów, a bylem w kilkuset oddziałach na przestrzeni 19 lat, bo tyle jeżdżę po firmach ubezpieczeniowych to bym raczej optował za cyfrą 80-90%. Ja wiem że to optymizmem nie trąci ale to taka pierwsza uwaga.

Oczywiście nie bylem we wszystkich firmach, we wszystkich oddziałach. Ale mam wrażenie że to ten pierwszy podstawowy ból i problem.

Ale skoro spytałeś to przejdę do tematu.
Moim zdaniem tych powodów jest cały szereg. Ale gdybym miałbym wybrać te trzy podstawowe, to bym zaczął od prospektingu, od prospektów od ich jakości, ich ilości.

Ciężko się pracuje nawet najlepszym tekstem nad prospektem na bazie która została już wielokrotnie obdzwoniona.

Załóżmy że agent jest na tym podstawowym szkoleniu. Przygotował listę „stu”. Powinna mu się uruchomić kaskada. Kaskada tez i referencji. A różnie też z tą kaskadą jak się w praktyce okazuje bywa. Więc co robi? Albo wyciąga rękę do menadżera albo otwiera laptop i szuka klienta w Internecie.

Jeżeli jest to klient łatwo dostępny, jeżeli jemu jest względnie łatwo pomimo braku doświadczenia i obycia dotrzeć do takiego klienta ja się zawsze boje że ten klient jest już wielokrotnie obdzwoniony. Przez ilu agentów? Nie wiadomo.

Jak to skutkuje?
Nawet takiemu agentowi ciężko się przebić przez pierwsze zdanie. Bo ludzie są trochę podmęczeni telefonami nie tylko z ubezpieczeń.

Jeżeli agent odbierze, miało być pięknie a to nie działa, to łatwo o zniechęcenie.

Mam wrażenie że w oficjalnych materiałach szkoleniowych nie ma czegoś takiego jak klikanie, profesjonalne klikanie w Internecie. Co takie klikanie daje agentowi? Możliwość, szansę dotarcia do klienta nieobdzwonionego. To jest możliwe.

Ba więcej. Gdybym to ja podejmował takie decyzje, nie zgodziłbym się na pierwszą sesję telefoniczną. Potraktowałbym to na równi z listą 100. Załóżmy będziesz miał dużo kontaktów. Swoich kontaktów. Każdy przychodzi do firmy z własnym rynkiem.

Ale gdyby w danym momencie okazało się że tych telefonów masz za mało, to co naszym zdaniem powinieneś zrobić?

Czy agent potrafi w kilka sekund dotrzeć do klienta przez pryzmat danej ulicy, miejscowości, wioski? Wątpię.

#1 Zadbaj o jakość kontaktów do potencjalnych klientów ubezpieczeniowych. 5 sposobów na dzwonienie do klientów na ubezpieczenia. Wywiad z trenerem telemarketingu ubezpieczeń – Mirosławem Krystmanem (MDAU 006).

#1 Zadbaj o jakość kontaktów do potencjalnych klientów ubezpieczeniowych

#1 Zadbaj o jakość kontaktów do potencjalnych klientów ubezpieczeniowych

Marcin:
Czyli według Twojej opinii ta obawa przed dzwonieniem bierze się stąd na początku że agenci trafiają na początku swojej kariery na prospekty, na klientów którzy już zostali obdzwonieni albo na leady słabej jakości i się zrażają, tak?

Mirek:

To jest pierwsza rzeczy. My nie działamy w kosmosie. Działamy na pewnym półprodukcie. Tym produktem jest kontakt. Jeżeli są kontakty – świetnie. Jeżeli firma daje kontakty – jeszcze lepiej.
Jeżeli się kupuje kontakty – dlaczego nie.

Ale jeżeli z różnych powodów tych telefonów, kontaktów nie ma – to co wtedy?
Czy agenci są z góry uprzedzani i zawodowo przygotowani do takiej sytuacji – wątpię.
Mało tego. Jako praktyk wiem że są takie miejscowości, miejsca na mapie, gdzie jest 10 firm, tam tych telefonów w Internecie może dostać 3 numery telefonów.

A co z resztą?
Jeżeli ktoś jest zawodowo do tego dobrze przygotowany to on sobie poradzi. On będzie wiedział, jak do niego zadzwonić. Pomimo tego że w Internecie tego telefonu nie ma.
To jest ten pierwszy ból. Jakość prospektów.

5 sposobów na dzwonienie do klientów na ubezpieczenia. Wywiad z trenerem telemarketingu ubezpieczeń – Mirosławem Krystmanem (MDAU 006)

#2 Dopasuj rozmowę telefoniczną do rodzaju kontaktu

#2 Dopasuj rozmowę telefoniczną do rodzaju kontaktu

Drugim bólem jest niedopasowanie metody (rozmowy telefonicznej) do tego jakiego rodzaju są te kontakty.

Czy agenci mają zawsze dopasowaną rozmowę telefoniczną do metody pozyskiwania kontaktów? Boje się że nie.

To jest taka ironia. Nikogo nie trzeba przekonywać do pracy na kontakcie referencyjnym. Zgadza się?

Marcin:
Jasne. Wszyscy twierdzą że jest to kontakt najlepszej jakości.

Mirek:
Właśnie. Zwróć uwagę jakie teksty są dokładane do takich prospektów. Przecież referencje to jest prospekt, bardzo fajny i sympatyczny ale zawsze to jest kontakt który trzeba obdzwonić.
Czyli dokłada się do tego rozmowę referencyjną. I do tego nie trzeba nikogo przekonywać.

A co z resztą? Czasami mam wrażenie że Agent ma w ręku taki klucz, stoi przed drzwiami próbuje je otworzyć i ten klucz nie pasuje.
I to jest drugi ból. Ból niedopasowania.

A mianowicie mnie zawsze uczono i praktyka to potwierdza – że taka rozmowa przez telefon jaka metoda prospektingowa. To musi się jakoś kleić i łączyć.
Wtedy jest zdecydowanie łatwiej.

Marcin:
Czyli jeżeli mielibyśmy to zamknąć jakoś w jednym zdaniu, to problemem Twoim zdaniem kolejnym który może wpływać na to że 71% agentów wskazuje dzwonienie jako największe wyzwanie to jest to że te narzędzia tekstowe, wokalne, sprzedażowe nie są dopasowane do konkretnego rodzaju rozmowy czy też rodzaju ubezpieczenia.

Bo inaczej teoretycznie powinno się otwierać taką rozmowę z ubezpieczeniami dla firm a inaczej z ubezpieczeniami na życie.

Mirek:
Tak i moim zdaniem o wiele łatwiej uczy się takiego zawodu i agentowi łatwiej jest pracować na słuchawce jeśli tekst rozmowy jest dopasowany do jego pracy do prospektów.

To nie jest tak że jest jakieś abrakadabra który działa na każdym prospekcie. To jest teoria, ale życie mówi co innego.
I trzecim bólem jest stres. Ten stres jest niewiarygodny.

Pokonaj stres

Pokonaj stres

#3 Pokonaj stres

Oficjalnie stresu nie ma. Jeśli ja o czymś nie wiem to powiedz mi jeśli w jakichś firmach agent jest przygotowywany na to że może się spotkać ze ścianą, z bardzo trudnym rynkiem a tym samym ta sytuacja może generować w jego głowie stres.

Marcin:
Może trafić na odrzucenie, na zirytowanego człowieka który miał ciężki dzień. Może trafić na kogoś niekulturalnego. To wszystko powoduje stres.

Mirek:
Stres co powoduje – że agent przestaje dzwonić.
Ja mam wrażenie że agenci są tacy poobijani tymi swoimi pierwszymi sesjami.
Bo dzisiaj się wszystko zaczyna od tego że w ubezpieczeniach nie jest praktykowana logika przygotowania profilu telemarketerskiego dla osoby która za chwilę usiądzie do swojej pierwszej sesji telefonicznej.

Czyli jeżeli jest akceptacja, zgoda na to że agent siądzie i jakoś to będzie, jeżeli jest próba zrobienia z tego człowieka klona, no bo jeżeli mi te zdania ułatwiały dotarcie do klienta to jak to jest że jemu to może nie pomagać? No nie zawsze.

Pierwszy podstawowy szkoleniowy błąd to jest próba uczenia ludzi na swój wzór i podobieństwo. Jak myślisz ile ludzi na zajęciach ma podobne poczucie humoru, poglądy na życie?

Marcin:
No pewnie różnimy się. Każdy z nas jest w jakiejś części indywidualistą.

Mirek:
I to jest to co boli. Nie jemy tych samych dań.
Nie ubieramy się tak samo, nie mamy takiego samego gustu.

Ale jeżeli firma twierdzi że powinno się dzwonić tak a nie inaczej to z góry też powinna założyć że na tym tekście dotrzemy do określonej grupy.

Jest zgoda na puszczenie agenta na pierwszą sesję i nie jest należycie przygotowany. Tekstów nie akceptuje, to generalnie się wtedy to fatalnie kończy.

Jeżeli kadra nie będzie uczona że mogą nam się trafić różni ludzie. Jak przyjdzie do Pani z praktyką 25 lat w zawodzie chłopak który sam ma 25 lat to jak to się może skończyć?

Marcin:
Nie wyciągnie na pewno tyle dobrych nawyków i wiedzy jak mógłby.

Mirek:
Dodam jeszcze. Ja często pytam, jak rozmawiam z kadrą w oddziale (staram się przyjechać wcześniej i zorientować się).

Nie spotkałem ani jednego menadżera który powiedziałby mi:
„Słuchaj Mirek ja bylem ostatnio na super szkoleniu dla kadry menadżerskiej z telemarketingu. 5 dni. Teraz to ja z kopyta ruszę”.

Marcin:
Chcesz powiedzieć że menadżerowie nie chwalą się tym że się rozwijają w tą stronę?

Mirek:
Ja mam wrażenie że firmy dalej oszczędzają. Powiem więcej – 5 dni, przecież firmy muszą sprzedawać, pracować.

Dobiję temat jeszcze jednym zdaniem. Nie spotkałem w ostatnich latach ani jednego menadżera który byłby na chociażby jednodniowym szkoleniu.

To ma swój skutek. Ja mam olbrzymi szacunek dla wiedzy produktowej tych ludzi. To oni trzymają te firmy na swoim grzbiecie. Ale oni są bezradni.

Najpierw wiedza i umiejętności telemarketerskie. Później znajomość produktów

Najpierw wiedza i umiejętności telemarketerskie. Później znajomość produktów

#4 Najpierw wiedza i umiejętności telemarketerskie. Później znajomość produktów

Czy to się komuś podoba ale rynek najpierw zweryfikuje wiedzę telemarketerską a potem znajomość produktów.

Dlaczego ludzie którzy decydują o tym czy się znajdzie parę złotych na szkolenie nie chcą przyjąć do wiadomości jednej rzeczy – tak długo jak agent nie ma swojej telemarketerki, tak długo sam jest telemarketerem sam dla siebie i go obowiązują zasady tego zawodu.

W każdym oddziale może być trochę inaczej, ale pierwsza i podstawowa rzecz to oszczędności skutkują tym że agent omija słuchawkę.

Marcin:
Według Twoich doświadczeń ten problem tego lęku dotyczy tak samo nowych początkujących agentów jak i tych doświadczonych?

Mirek:
To jest troszeczkę inaczej bo oczywiście masz absolutną rację. Na przykład jeśli idzie o mnie – mnie w ubezpieczeniach niczego nie uczono jeżeli chodzi o pracę na słuchawkę. Trenerzy którzy tam funkcjonowali nie zrobili mi żadnej krzywdy. Mi było łatwiej.

Do ubezpieczeń trafiają różni ludzie. Również z doświadczeniami.
Z agentami starszymi jest inaczej. Ale oni też nie dzwonią. Oni pilnują portfela.
To są te niedobitki które przeżyły wszystkie zmiany, reorganizacje, zmianę prezesa. Oni pilnują portfela. Czy oni dzwonią? Z portfela tak. To się nazywa praca na referencjach.

Oni w wielu miastach generują całkiem spory przypis. Im się należy szacunek bo ich wiedza ubezpieczeniowa robi wrażenie.

Jeżeli jakaś firma bierze się za odstrzał bo ten agent nie dzwoni to scyzoryk się w kieszeni otwiera.

Z rozmów które prowadzimy szczerze z agentami to mam wrażenie że ten tekst którym oni operują zwyczajnie się zużył.

To są inteligentni ludzie. Oni są zdają sprawę że pewien mechanizm się wyczerpał. Czy w to miejsce ktoś im włożył coś innego?

Czy jest gdzieś kultura prowadzenia reanimacji agenta? Czy kadra menadżerska potrafi wyłapać zmęczenie agenta?

Wszystko ma swoje źródło w wyczerpaniu tekstu.

Marcin:
No właśnie i wspomniałeś o tym że ci doświadczeni agenci skupiają się tylko i wyłącznie na referencjach. W wynikach ankiety pojawiła się informacja że dla 47% problemem jest pozyskanie klientów z polecenia.

Jak to się dzieje że ci klienci przychodzący z polecenia są tak wartościowi i drogocenni?

Mirek
Nie ma bariery. Jak są referencje powinno być dobrze. Jeżeli my jesteśmy od „Pana Janka” – tych ludzi się nie goni. Zupełnie inaczej ludzie reagują.

Jest zupełnie inna jakość rozmowy. Zaczynamy rozmawiać po ludzku.
Teksty rozmów referencyjnych agenci mają bardzo dobrze opracowane.

Nie ma problemu narzędziowego. Oni potrafią się bardzo dobrze zachować na słuchawce jak mają kontakt referencyjny. Ich głowa o tym wie że sobie poradzi. A jeżeli mamy komfort rozmowy, nie narzucamy zdania, ludzie reagują w bardzo sympatyczny sposób.

Jest inna kultura kontaktu. My się mniej zrażamy do tego.

Nic bardziej nie ułatwi rozmowy telefonicznej niż prospekt zwany referencją.

Marcin:
Żeby te referencje powstawały – to one się nie generują same. Obecni klienci nie będą sami z siebie polecali usług agenta swoim znajomym, rodzinie.

Jakie Twoim zdaniem są największe błędy przy pozyskiwaniu klientów z polecenia.

Mirek:
Po pierwsze poproś.

Marcin:
Czyli błędem jest zaniechanie.

Mirek:
Dokładnie. Kiedy ostatnio agent miał dwugodzinny coach z trenerem z pozyskiwania referencji.
To nie jest samograj. Nie każdy klient podaje referencje na pierwszym spotkaniu. Referencje można uzyskiwać od klienta na różnych etapach kontaktu, serwisu.

To należy podzielić – pierwsze spotkanie – dlaczego nie, bo emocje, bo jesteśmy akceptowani jako człowiek jako fachowiec.

Drugi moment bardzo charakterystyczny to moment kiedy jedziemy do klienta z polisą.
On widzi to co jest namacalne – ta umowa.

Marcin:
Czyli są efekty współpracy.

Mirek:
Kolejna rzecz – serwis. Jeżeli agent w tym momencie nie ułoży sobie relacji z klientem w kolejnym roku, jeżeli nie zapewni sobie formuły łatwiejszego reklamowania naszej osoby.

Znowu banalne pytanie – czy jesteśmy pewni że klient ma nasz numer telefonu w komórce.
Czy agent ułożył sobie kwartał kontaktowy?

Jeżeli raz na trzy miesiące takiego kontaktu nie będzie to ja i tak będę Panu wdzięczny za kontakt.

Kto ma najwięcej referencji – ci którzy najlepiej sprzedają.
Jeżeli jestem wprost pytany – co zrobić żeby referencji było więcej?
Po pierwsze – Poproś.
Po drugie – Omów scenariusz współpracy w najbliższym czasie.
Po trzecie – Naucz się sprzedaży.

Aby dostać referencje trzeba być zaakceptowanym jako fachowiec i jako człowiek

Aby dostać referencje trzeba być zaakceptowanym jako fachowiec i jako człowiek

#5 Aby dostać referencje trzeba być zaakceptowanym jako fachowiec i jako człowiek

Marcin:
Albo bodźcujemy od dołu naszego szefa regionu, albo staramy się zainwestować w swój własny rozwój. Staramy się znaleźć szkoleniowca, albo szukamy kursu.

Mirek:
Program, który nas uczy. Przecież my też nie siedzimy na przeciwko siebie a normalnie rozmawiamy.

Marcin:
Mirku dziękuję Ci za tonę wiedzy.
Dotknęliśmy czubek góry lodowej. Ciężko jest też w krótkiej rozmowie odpowiedzieć na wszystkie pytania.

Punktem wyjścia była dla nas chęć zrozumienia że dzwonienie do klientów jest aż tak dużym problemem dla agentów.

Miłego weekendu.

Mirek:
To ja dziękuję i miłego dnia życzę.

[su_button url=”http://marketingdla.pl/produkt/mistrz-telemarketingu-ubezpieczen/” target=”blank” background=”#1CB089″ color=”#ffffff” size=”5″ center=”yes” text_shadow=”1px 1px 1px #000000″]KUP KURS MISTRZ TELEMARKETINGU UBEZPIECZEŃ[/su_button]

Pozostałe odcinki podcastu Marketing dla agenta ubezpieczeniowego:
Jak automatycznie zdobywać kontakty do nowo założonych firm jako agent (MDAU odcinek 003)
Internet jako funnel sprzedaży ubezpieczeń online – direct (MDAU odcinek 004)
Kobieta klientem na ubezpieczenia – opowiada Agata Korzeniewicz (MDAU odcinek 005)

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

38 przykładów na dzwonienie do klientów z ubezpieczeniami

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″] Zapisz się do newslettera jeżeli chcesz otrzymać darmowy kurs: 3 sposoby na skuteczne dzwonienie do klientów na ubezpieczenia (Część kursu Mistrz Telemarketingu Ubezpieczeń): [yikes-mailchimp form=”49″]
[/su_note]

71% agentów: dzwonienie do klientów jest wyzwaniem

Agenci ubezpieczeniowi przemówili zgodnym głosem.
Według wyników ankiety „Agent ubezpieczeniowy i pozyskiwanie klientów” dla 71% z profesjonalistów ubezpieczeniowych to dzwonienie do klientów jest największym wyzwaniem przy zdobywaniu nowych klientów.

71% agentów ubezpieczeniowych wskazuje telemarketing i dzwonienie jako największe wyzwanie w pozyskiwaniu nowych klientów.

Pierwszy i jedyny kurs e-learning z telemarketingu specjalnie dla agentów
Twórcy kursu
Video / Audio
38 sposobów na dzwonienie do klientów na ubezpieczenia
Czego dowiesz się z kursu
Co jest najważniejsze podczas rozmowy telefonicznej z klientem
Złota zasada dzwonienia do klientów na ubezpieczenia
Jak pokonać strach przed dzwonieniem do klientów
Jak rozmawiać z klientem po raz pierwszy
Jak wybrać tekst do rozmowy telefonicznej z klientem
Co wpływa na to czy klient umówi się z nami na spotkanie
Co zrobić gdy klient mówi że jest już ubezpieczony
Co zrobić gdy klient mówi że nie jest zainteresowany
Jak ćwiczyć dzwonienie do klientów
Jak wychwycić nasze błędy w prowadzeniu rozmów przez telefon
Co robić gdy agent nie robi postępów w telemarketingu
Jak wykorzystać dyktafon do ćwiczenia telefonowania
Jak ćwiczyć dzwonienie będąc indywidualistą
Jak powrócić do dobrej formy w dzwonieniu przy „zmęczeniu materiału”
Jak zdobywać klientów na ubezpieczenia
Na co uważać kupując leady ubezpieczeniowe do obdzwonienia
Jak wykorzystać Internet jako źródło kontaktów na ubezpieczenia
Z jakich serwisów korzystać przy wyszukiwaniu klientów
Gdzie kryje się ukryty potencjał prospektów
Jak uzupełniać niepełne dane do klientów
Kiedy dzwonić do klientów z prośbą o referencje
Kiedy obdzwaniać klientów z referencji
Co zrobić gdy klient odmawia polecenia
Jak radzić sobie z odmową referencji
Jak powstawał kurs

Pierwszy i jedyny kurs e-learning z telemarketingu specjalnie dla agentów

Po wielu rozmowach zarówno z agentami, jak i z trenerami doszedłem do wniosku że istnieje potrzeba stworzenia internetowego kursu uczącego jak dzwonić do klientów na ubezpieczenia.
Dostrzegłem też olbrzymi potencjał sprzedażowy drzemiący w agentach ubezpieczeniowych, możliwy do wydobycia właśnie dzięki poznaniu teorii i dobrych praktyk telemarketingu.

[su_button url=”http://marketingdla.pl/produkt/mistrz-telemarketingu-ubezpieczen/” target=”blank” background=”#1CB089″ color=”#ffffff” size=”5″ center=”yes” text_shadow=”1px 1px 1px #000000″]KUP KURS MISTRZ TELEMARKETINGU UBEZPIECZEŃ[/su_button]

Kurs Mistrz Telemarketingu Ubezpieczeń jest więc pierwszym kursem e-learning uczącym jak agent ubezpieczeniowy ma dzwonić do klientów.

Po zakupie, dostęp do kursu możesz mieć wszędzie tam gdzie masz komputer z dostępem do Internetu.

Twórcy kursu

Mirosław Krystman

miroslaw_krystman_dzwonienie_do_klientowAgent ubezpieczeniowy, trener, szkoleniowiec i menadżer. Przeprowadził tysiące rozmów z klientami i dziesiątki szkoleń agentów.
Autor książki „Telemarketing”.

Marcin Kowalik

marcin_kowalik_dzwonienie_do_klientowPomagam agentom ubezpieczeniowym w pozyskiwaniu klientów i bardziej wydajnym prowadzeniu biznesu. W przeszłości szkoliłem pracowników call center, prowadziłem wykłady na uczelniach wyższych, oraz pomagałem ubezpieczycielom i bankom w pozyskiwaniu klientów przez Internet.

38 sposobów na dzwonienie do klientów na ubezpieczenia

W materiałach przekraczających 2 godziny video poznasz aż 38 przykładów rozmów telefonicznych z których możesz zacząć korzystać już dziś.
Wśród tych przykładów możesz znaleźć następujące rozmowy z klientami na ubezpiecznia:
– 4 przykłady rozmów „na zimno” (cold calling)
– 3 przykłady telefonów ocieplonych
– 2 przykłady rozmów po wysłaniu e-maila
– 5 przykładów rozmów służących do pozyskiwania referencji
– 4 przykłady telefonów do klientów przychodzących z referencji

Czego dowiesz się z kursu

Co jest najważniejsze podczas rozmowy telefonicznej z klientem

Jest wiele istotnych czynników wpływających na czy odniesiesz sukces jako agent ubezpieczeniowy w rozmowie z klientem. Poznasz te najważniejsze.

Złota zasada dzwonienia do klientów na ubezpieczenia

Wiele osób pyta jakimi zasadami należy się kierować podczas wykonywania telefonów do klientów na ubezpieczenia. Tu poznasz złotą zasadę.

Jak pokonać strach przed dzwonieniem do klientów

Jednym z największych problemów doradców ubezpieczeniowych podczas dzwonienia do klientów jest stres. Tutaj dowiesz się jak sobie z nim radzić.

Jak rozmawiać z klientem po raz pierwszy

Nie wiesz jak rozmawiać z potencjalnym klientem na ubezpieczenia po raz pierwszy? Tutaj poznasz konkretne sposoby.

Jak wybrać tekst do rozmowy telefonicznej z klientem

Z kursu dowiesz się też jak wybrać najlepszy tekst do rozmowy telefonicznej z klientem na ubezpieczenia.

Co wpływa na to czy klient umówi się z nami na spotkanie

Twoim celem jest umówienie się z klientem na spotkanie. Tutaj dowiesz się co wpływa na to czy klient umówi się na nie czy nie.

Co zrobić gdy klient mówi że jest już ubezpieczony

Jedną z negatywnych odpowiedzi klientów jest to że jest już ubezpieczony. Z kursu dowiesz się jak dobrze wyjść z takiej sytuacji.

Co zrobić gdy klient mówi że nie jest zainteresowany

Kolejna trudna sytuacja ma miejsce gdy klient mówi że nie jest zainteresowany. Z kursu dowiesz się jak poradzić sobie z takim klientem.

Jak ćwiczyć dzwonienie do klientów

Jak wychwycić nasze błędy w prowadzeniu rozmów przez telefon

Co robić gdy agent nie robi postępów w telemarketingu

Jak wykorzystać dyktafon do ćwiczenia telefonowania

Jak ćwiczyć dzwonienie będąc indywidualistą

Jak powrócić do dobrej formy w dzwonieniu przy „zmęczeniu materiału”

Jak zdobywać klientów na ubezpieczenia

Na co uważać kupując leady ubezpieczeniowe do obdzwonienia

Jak wykorzystać Internet jako źródło kontaktów na ubezpieczenia

Z jakich serwisów korzystać przy wyszukiwaniu klientów

Gdzie kryje się ukryty potencjał prospektów

Jak uzupełniać niepełne dane do klientów

Kiedy dzwonić do klientów z prośbą o referencje

Kiedy obdzwaniać klientów z referencji

Co zrobić gdy klient odmawia polecenia

Jak radzić sobie z odmową referencji

2 godziny video i 2 godziny audio

Materiały w kursie są podzielone na 5 dni. Możesz jednak przejść cały kurs w dogodnym dla Ciebie tempie. Kurs składa się z ponad 2 godzin nagrań VIDEO. Te same materiały można też odsłuchiwać w MP3, np. w drodze do pracy czy podczas biegania.

Każdy z ponad 100 slajdów to krótki, łatwy do przyswojenia klip video. Przykład takiego slajdu możesz zobaczyć poniżej.

Przykładowy slajd z kursu Mistrz Telemarketingu Ubezpieczeń. Slajd 81: Telefon zapowiedni

Przykładowy slajd z kursu Mistrz Telemarketingu Ubezpieczeń. Slajd 81: Telefon zapowiedni

Jak powstawał kurs

jak_powstawal_kurs_mistrz_telemarketingu_ubezpieczen

Wydarzenia w życiu klienta szansą dla agenta ubezpieczeniowego

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]Zapisz się do bezpłatnego newslettera MARKETING DLA AGENTA UBEZPIECZENIOWEGO aby być powiadomionym o nowych tekstach i podcastach. [yikes-mailchimp form=”44″]
[/su_note]

momenty-w-zyciu-klientow

Kto mnie zainspirował? Google, Albert Hupa, amerykańscy ubezpieczyciele

Inspiracją do napisania tego cyklu tekstów był wywiad z Albertem Hupą z IRCenter opublikowany w podcaście Marketing dla agenta ubezpieczeniowego (posłuchaj), struktury stron internetowych i reklamy amerykańskich towarzystw ubezpieczeniowych, publikacje Google oraz własne analizy i przemyślenia.

Główną ideą stojącą za tym krótkim cyklem tekstów jest znalezienie odpowiednich momentów w życiu potencjalnych klientów, skłaniających ich do zakupu konkretnych produktów ubezpieczeniowych.

Odwracając tą myśl można dojść do wniosku, że możemy aktywnie poszukiwać osób które są lub za chwilę będą w jednej z tych życiowych sytuacji. Dzięki temu zwiększamy swoje szanse na pomoc klientom poprzez zabezpieczenie ich przyszłości odpowiednimi ubezpieczeniami.

Lifetime Moments z Facebookiem

Omawiając prezentację „Internet jako funnel sprzedaży ubezpieczeń online – direct” Albert wspominał właśnie o wykorzystywaniu informacji o Lifetime Moments dzięki danym z Facebooka.

Lifetime moments w ubezpieczeniach. Albert Hupa (IRCenter): Bardzo ważne jest aby agencje ubezpieczeniowe wiedziały wszystko o Facebooku bo to jest główne źródło informacji o tzw „Lifetime moments”, czyli informacji o tym w jakim momencie życia znajduje się nasz prospekt, nasz lead, czym się interesuje oraz jakie ma hobby. To jest bardzo ważne zwłaszcza dla agencji i agentów którzy posługują się skryptami sprzedażowymi, które mogą być optymalizowane np. danymi z Facebooka.

Albert Hupa z IRCenter mówi o Lifetime moments w ubezpieczeniach.

Więcej na ten temat możesz przeczytać w informacjach od samego Facebooka: Dotrzyj do odbiorców, którzy są dla Ciebie ważni

Tam możemy znaleźć cytat:

targetowanie_na_facebook_wazne_wydarzenia_w_zyciu

Targetowanie na Facebooku i ważne wydarzenia w życiu pomocne w ubezpieczeniach

Micro-Momenty według Google

Idea momentów w życiu człowieka jako szans na efektywny marketing została też dostrzeżona przez Google. W tym klipie na YouTube możemy zobaczyć na kilku przykładach jakie myśli towarzyszą nam w konkretnych momentach życiowych.

Nasze momenty w życiu

Pierwsza praca
Nauka jazdy / zdobywanie prawa jazdy
Oczekiwanie / narodziny dziecka (klienci na ubezpieczenia na życie)
Zakup mieszkania
Wynajęcie mieszkania
Przeprowadzka
Awans
Rozstanie z partnerem
Rozwód
Śmierć bliskiej osoby

Postaram się w krótkich tekst w nadchodzących tygodniach opisać każdy z tych momentów w życiu, proponowane na rynku do nich ubezpieczenia oraz sposoby znajdywania klientów znajdujących się właśnie w takim momencie życia.

Jakie dodatkowe momenty w życiu klientów na ubezpieczenia powinienem dodać do powyższej listy?

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]Zapisz się do bezpłatnego newslettera MARKETING DLA AGENTA UBEZPIECZENIOWEGO aby być powiadomionym o nowych tekstach i podcastach. [yikes-mailchimp form=”44″]
rekomendacja-dariusz-niespodzinski[/su_note]

Kobieta klientem na ubezpieczenia – opowiada Agata Korzeniewicz (MDAU odcinek 005)

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]
Dołącz do 819 sprytnych agentów i zapisz się do newslettera: [yikes-mailchimp form=”47″]

[/su_note]

Z kobietą o ubezpieczeniach dla kobiet

rp_Podcast-marketing-dla-agenta-300x300.jpg

Jedna z agentek ubezpieczeniowych zapytała mnie kilka tygodni temu w emailu – jak znaleźć sobie niszę jako agent w dużym mieście. Trochę zwlekałem z odpowiedzią.

Ale dobrze się stało. Bo w październiku miałem przyjemność prowadzić prelekcję na konferencji bizON2016 tuż przed ekspertką w temacie zarówno sprzedaży, jak i budowania relacji z kobietami właśnie. Moją prelekcję oraz wystąpienie mojego dzisiejszego gościa podcastu – Agaty Korzeniewicz możesz zobaczyć w postaci video tutaj.

Agata Korzeniewicz Planeta-kobiet.pl

Agata Korzeniewicz Planeta-kobiet.pl

Ja natomiast zapraszam Ciebie do przesłuchania kolejnego odcinku podcastu „Marketing dla agenta ubezpieczeniowego”.

W tym odcinku właśnie z Agatą staramy się zrozumieć czym różni się komunikacja do mężczyzn od komunikacji do kobiet, właśnie przy sprzedaży ubezpieczeń. Porównujemy dwie reklamy telewizyjne promujące ubezpieczenia na życie. Szukamy atrakcyjnej niszy dla agenta ubezpieczeniowego.

[su_note note_color=”#6cac75″ text_color=”#ffffff”]Z tego odcinka dowiesz się:
Jak rozmawiać z kobietami o ubezpieczeniach?
Jak budować relacje z kobiecą częścią klientów?
Jak sprzedawać ubezpieczenia dla kobiet?
Jaką niszę może stworzyć sobie z sukcesem agentka ubezpieczeniowa?[/su_note]

Transkrypcja:

Cześć tu Marcin Kowalik.

Słuchasz podcastu „Marketing dla Agenta ubezpieczeniowego”. To jest jedyny w Polsce jak narazie podcast skierowany do agentów ubezpieczeniowych, do doradców, do firm ubezpieczeniowych. I w tym podcaście właśnie staram się dzielić swoją wiedzą, wynikami testów oraz rozmawiać z bardzo ciekawymi gośćmi na temat tego jak agent ubezpieczeniowy może wydajniej sprzedawać, jak może budować relacje ze swoimi klientami i potencjalnymi klientami. Jak może sprawić aby jego biznes sprawiał mu przyjemność.
Swoją wiedzę na temat tego o czym mówię czerpię ze swoich doświadczeń z performance marketing, z własnych testów, ze współpracy z agentami ubezpieczeniowymi. W przeszłości miałem przyjemność prowadzić wykłady na Politechnice Szczecińskiej, Uniwersytecie Szczecińskim.

Miesiąc temu podczas konferencji bizON2016 skierowanej do małych i średnich przedsiębiorstw, miałem przyjemność poznać nietuzinkową postać. Wtedy mówiliśmy o różnych sposobach komunikacji do różnych grup docelowych. Dziś mam dla Was wspaniałego i specjalnego gościa.
Dlaczego zaprosiłem Agatę? Ujęło mnie jej olbrzymie doświadczenie i łatwość przekazywania wiedzy o komunikacji z kobietami i sprzedaż produktów i usług skierowanych do kobiet.
Agata Korzeniewicz – mama, szkoleniowiec, trener, kobieta biznesu, twórca serwisu planeta-kobiet.pl.
Cześć.

Agata – Cześć Marcin.

Marcin – Milo że znalazłaś czas dla mnie i dla naszych agentów.

Agata – Z przyjemnością. Mam słabość do agentów ubezpieczeniowych.

Marcin – To jest bardzo wdzięczna grupa przedsiębiorców, ponieważ ci agenci których miałem przyjemność poznać to są osoby które lubią inwestować  w siebie w swój własny rozwój. Starają się też zrozumieć swojego klienta i zrozumieć jego potrzeby. I to jest chyba jeszcze bardziej ważne w przypadku agentów które starają się sprzedawać i rozmawiać z kobietami.

Agata – Tak, ubezpieczenia to jest bardzo trudna działka. Jeżeli mam być szczera to nie podjęła bym się tego wyzwania, mimo iż od lat zajmuje się, specjalizuje się w sprzedaży, głównie do kobiet, do grupy docelowej jaką są kobiety.
Nie wiem. Tak ładnie mnie przedstawiłeś. Nie wiem czy jest sens cokolwiek o sobie mówić.

Marcin – Koniecznie. Musimy zrozumieć dlaczego tutaj jesteś. Ja Ciebie zaprosiłem właśnie dlatego bo mieliśmy podczas konferencji bizon 2016, ja miałem przyjemność mieć prelekcje tuż przed Tobą.
Moja prelekcja była zorientowana na liczby, wyniki, mierzenie wyników, tworzenie treści.
Natomiast Ty poszłaś w empatię, w emocje, w relacje w dialog.
To po pierwsze różniło nasze prelekcje.
Po drugie to jest punkt wyjścia do rozmów z kobietami.

Rozmowy z kobietami nie są łatwe

Agata – No rozmowa z kobietami łatwa nie jest.

Marcin – Potwierdzam.

Agata – To może potwierdzić każdy mężczyzna. A tym bardziej jeżeli mamy jakiś niecny cel np. sprzedać jakiś produkt czy usługę. Jeżeli chodzi o ubezpieczenia powiedz jakie Ty masz doświadczenia w sprzedaży do kobiet.

Marcin – Ja pomagałem agentom w pozyskiwaniu klientów na ubezpieczenia przez Internet. Bezpośrednio do kobiet nie sprzedawałem. Natomiast prowadziłem szkolenia dla pracowników call center. Na pewno z moich doświadczeń mogę powiedzieć że jeżeli pracownik call center miał przyjemność rozmawiać z kobietą, to taka klientka zrzucała na niego spory bagaż swoich problemów w tej jednej rozmowie.
Rozmowa o tych problemach doprowadzała do rozwiązania problemu.

Agata – Czyli potrzebowała pogadać po prostu.

Marcin – Nazwałaś to bardzo dobrze.

Agata – My kobiety właśnie takie jesteśmy. Bazujemy na tym co czujemy, jak czujemy, w jakim stanie znajdujemy się w tym momencie, czy mamy dobry dzień, jaka jest pogoda, czy nasze dziecko jest zdrowe, czy widziałyśmy się z przyjaciółką.
Czasami jest tak że ktoś chce nam coś sprzedać w bardzo złym momencie i sztuką dobrego sprzedawcy jest aktywne słuchanie tego co kobieta ma do powiedzenia i zbudowanie z nią relacji. Zawsze mówiąc o konkretnym interesie, czyli co mamy do zaoferowania jaki produkt czy usługę.

Marcin – No właśnie bo faceci – patrzę po sobie – nie chciałbym w negatywnym świetle naszej części społeczeństwa przedstawiać. Ja staram się zwykle zmierzać do konkretów. A to nie zawsze tak można. Nie zawsze szukanie rozwiązania jest rozwiązaniem najlepszym.
To byś wskazała jako główną różnice w sposobie rozmowy z mężczyzną a z kobietą? Facet zawsze podchodzi zadaniowo. Jest problem – szukajmy rozwiązania. A u kobiet chyba chodzi o emocje.

Agata – No dobrze ale jak w trakcie rozmowy telefonicznej jesteś w stanie wyczuć jakie emocje rządzą twoją klientką w tym momencie.

Marcin – No i tu mnie zastrzeliłaś.

Agata – No dobrze ale jak myślisz.

Marcin – No po pierwsze w takiej pierwszej rozmowie od razu do takiej sprzedaży nie dojdzie. Najlepiej by było gdybyśmy mieli zbudowaną relację. Którą się buduje z czasem.

Agata – Czyli można powiedzieć, że w pierwszym kontakcie nie ma w ogóle mowy o prezentacji produktu.

Marcin – No i teraz pewnie 3/4 dobrych agentów i sprzedawców pewnie nas wyśmiało ma dobre wyniki i jakoś sobie z tym radzą.

Agata – Jak sobie z tym radzą?

Marcin – Pewnie inwestując na przykład dużo czasu w poznanie tej potencjalnej klientki, jakiś „wywiad środowiskowy” czy też zebranie informacji czym ta osoba się zajmuje, jaką ma sytuację rodzinną, jakie ma potrzeby. Może to można to już wcześniej poznać.

Szczerość i empatia w podejściu do człowieka

Agata – Gorzej jak się nie trafi. Co wtedy? Sprzedaż do kobiet to nie jest prosta sprawa. Sama jestem kobietą i nie chcę nas demonizować. To co mówiłam na bizonie to stawiałabym na szczerość i na podejście jak do człowieka czyli …

Marcin –  z empatią

Jak Ci minął dzień?

Agata – z empatią. Czyli pochyleniem się nad tą drugą osobą. Czyli zapytaniem – jak Ci minął dzień?
Oczywiście zdarzą się takie osoby które powiedzą „a co Ciebie to obchodzi?”

Marcin – „a kim Pani dla mnie jest żebym ja się tutaj zwierzał?”

Agata – Dokładnie. Ale myślę że osoba która jest zaangażowana w swoje obowiązki i wyrwie ją telefon i po drugiej stronie i przedstawi się Pan

Marcin – Marcin Kowalik

Agata – z firmy

Marcin – XYZ

Agata – w sprawie

Marcin – Mam dla Pani ciekawą propozycję jak może Pani zadbać o przyszłość swojej rodziny

Agata – ale nie dzwonię w tej sprawie, bo chciałbym zapytać

Marcin – Jak Pani minął dzień dzisiaj

Agata – Piątka. To było takie straszne?

Marcin – Nie, ale to był spontan zupełny. Ja w ogóle nie bylem przygotowany na takie odpytywany. I to jest fajna cecha szkoleń i prelekcji Agaty, że Agata wciąga publiczność aktywnie w szkolenie. Inna sprawa że dzięki temu ma połowę szkolenia z głowy, ale jest to fajna forma aktywnego szkolenia.

Agata – To jest forma najlepsza. Dlaczego? Ja mam taką zasadę. Dużo się uczę i nie wolno robić nic w życiu za darmo. Więc jeżeli decyduję się na prelekcję bezpłatną, to zawsze staram się chociaż 50% z niej wiedzy wyciągnąć od uczestników. I wtedy uczą się obie strony.
Kobiecy spryt.

Marcin – Wróćmy do tej rozmowy agenta ubezpieczeniowego mężczyzny z kobietą. Czyli mężczyzna przedstawił się, stara się zrozumieć jaki problem ma …

Agata – Zobacz – już 3 razy w naszej rozmowie powiedziałeś że kobiety mamy problemy. Nie lubimy słyszeć że mamy problemy.

Marcin – No to przepadłem. Połowa słuchaczy postawiła krzyżyk na podcaście.

Agata – Nie mamy problemów. Mamy swoje życie. Dzwoni agent ubezpieczeniowy i chce nam coś sprzedać. A ja właśnie w tym momencie wycieram nos dziecku i trzymam siaty z zakupami, albo zarządzam zespołem w pracy albo na zebraniu w sprawie wycieczki szkolnej.
To są bardzo ważne życiowe tematy i trzeba uważać na kogo i w jakim momencie się trafi. Dlaczego mówiłam o tym zapytaniu „jak Ci minął dzień?”.
Nikt się tego nie spodziewa. Wydaje się w dzisiejszych czasach że najważniejszy jest produkt, kasa, sprzedaż i podążanie za tempem które całe otoczenie nam narzuca.
A najważniejszy jest …

Najważniejszy jest człowiek

Marcin – człowiek.

Agata – To to nie dotyczy tylko kobiet ale też mężczyzn. Ale myślę że my kobiety wyjątkowo cenimy sobie w sprzedaży i budowaniu relacji, szczerość i postawienie bardzo indywidualne do jednostki.

Marcin – No dobrze, spytaliśmy „jak Ci mija dzień”. Dzięki temu pytaniu możemy wyczuć trochę czy to jest dobry moment na taki telefon. Po głosie można poznać czy to dobry moment czy nie… jeżeli to nie jest dobry moment to próbujemy obrócić w sytuacji jak najlepiej..

Agata – Nie. To też nie ma sensu. Szkoda Twojego czasu. Po co obracać Twoją sytuacją na niewiadomo czyją korzyść.
Jeżeli sytuacja jest zła, to jest zła. Jeżeli kobieta nie jest zainteresowana kupnem, nie ma czasu, nie ma potrzeby, to nie ma sensu ją do tego namawiać. Sprzedaży nie będzie. A jeżeli będzie to nie będzie usatysfakcjonowana z tego co się w jej życiu zadziało. Obróci się to na niekorzyść firmy, PR, usługi.
Kiedy jest sytuacja zła, jest problem, to należy zakończyć z uśmiechem rozmowę i przejść dalej do osoby która się uśmiechnie do słuchawki i powie „jak miło że Pan zapytał”? i wtedy będzie już rozmowa sprzedażowa.
Też myślę że jest to bardzo ważne że chęć sprzedaży na siłę komuś czegoś kiedy już wiemy że „NIE” nie ma sensu. Marnujemy nasz czas i klienta. Wypalamy się emocjonalnie i po kilku latach musimy zmienić zawód.
Bo sprzedaż to nie są proste rzeczy. Dla komfortu psychicznego sprzedawcy i klienta, lepiej jest z szacunkiem jest podchodzić do „NIE”.

Marcin – Czy Ty na swoich szkoleniach właśnie opowiadasz o takich rzeczach? O tym jak sobie radzić podczas takich rozmów? W relacjach sprzedażowych?

Sprzedawca – wysoki poziom stresu

Agata – Wszyscy mówią że sprzedaż jest trudna, stresująca. Nie znam sprzedawcy początkującego który miałby opór z wykonaniem kilkunastu telefonów dziennie. Chyba się zgodzisz.

Marcin – Zgadza się.

Agata – Można powiedzieć że sprzedawca to zawód o wysokim ryzyku jeżeli chodzi o stres.

Marcin – Wysokim poziomie stresu.

Agata – Na moich szkoleniach przede  wszystkim uczę tego jak robić to co się lubi robić. Jeżeli ktoś lubi rozmawiać z ludźmi, jeżeli ktoś ceni sobie usługę którą sprzedaje, jeżeli ktoś jest czuje się gotowy pod względem komunikacyjnym, miękkich kompetencji, czyli jest spełniony zawodowo, to ta sprzedaż nie jest straszna.
Nie możemy zmienić klienta do którego dzwonimy, bo go nie znamy.
Możemy zmienić nasze

Marcin – Nastawienie

Agata – nastawienie. Podobno najlepiej nastawienie zmienia muzyka. Polecam jeżeli ktoś ma bardzo zły dzień w pracy to doba muza, 3 minuty, robi swoje.
Ale to nastawienie nasze możemy zmienić. Jeżeli podczas tych 30 telefonów 10 razy słyszymy „NIE” to możemy powiedzieć „jestem beznadziejnym sprzedawcą”.
Ale możemy też powiedzieć „dziękuję tym dziesięciu osobom za tą cenną lekcję że mi powiedzieli „NIE”, bo mam czas żeby porozmawiać z kolejną 30stką i dać im to czego potrzebują tak jak lubię to robić”.
I to jest podstawa dobrej sprzedaży. I też muszę powiedzieć o produkcie. Jeżeli ktoś nie wierzy w to co sprzedaje. Nie lubi tego. Nie spróbował tego i nie jest przekonany że ten produkt jest dobry i ja bym go kupił. To nie powinien się za tą sprzedaż zabierać.
Dlaczego mówię o tym w temacie kobiet?
My wyczuwamy gierki na odległość. Jeżeli ktoś nie zna produktu, nie jest przekonany na 200% dobry to radzę go nie sprzedawać, a w szczególności nie sprzedawać go kobietom.

Marcin – No właśnie – Produkt. Jak przygotowywałem się do naszej rozmowy to starałem się znaleźć dwa produkty ubezpieczeniowe które przynajmniej w mojej ocenie skrajnie były przygotowane, czy też reklamy tych produktów są skierowane do kobiet lub do mężczyzn.

Reklama ubezpieczeń na życie dla mężczyzn

Przesłałem Tobie link do jednej reklamy, to była reklama ubezpieczeń na życie i tam ja to tak zrozumiałem głównym odbiorcą docelową są mężczyźni, ojcowie, głowy rodzin.
Najbardziej zabolało mnie w tej reklamie – że się na nią złapałem.
Reklama opowiada o tym jak pełnosprawny, zdrowy ojciec jest głową rodziny.
Jego obawa jest taka że gdy będzie chory – nie będzie mógł zadbać o rodzinę.
I ta reklama do mnie przemawia.

Agata – A we mnie budzi złość.

Marcin – Trochę we mnie też złość budzi bo wiem że działa na zasadzie straszenia.

Agata – Ona mocno godzi w Twoje wartości.

Marcin – Pomimo tego niestety połknąłem ten haczyk. Pewnie dlatego że akurat wtedy w drodze był synek. Natomiast druga reklama którą Ci podesłałem to była reklama ubezpieczeń na życie, z fajną aktorką.

Agata – Małgosia Kożuchowska

Marcin – Jest spełnioną matką, jest atrakcyjną kobietą i jest znaną aktorką. Mamy dwa różne rodzaje komunikacji. Mamy dwa różne rodzaje komunikacji. W pierwszej reklamie w skrócie straszono mężczyzn. W drugiej są pokazywane pozytywy.
Małgosia jest spełnioną kobietą, matką.

Agata – To może tą pierwszą weźmiemy na tapetę. Ja nie lubię osobiście tej reklamy bo w mocny sposób manipuluje ona uczuciami i emocjami. Nie tylko mężczyzn, kobiet też.
Dlaczego w ten sposób zostało to ujęte?
Każdy mężczyzna chciałby być silny, maczo, sprawny, być autorytetem dla swoich dzieci, stworzyć bezpieczny dom dla swojej kobiety. I to jest podstawa.

Marcin – potwierdzam

Agata – To jest tak że pokazujemy co masz i potem Ci to odbieramy. Jeżeli u nas nie wykupisz ubezpieczenia to możesz wszystko stracić. Nazwę rzeczy po imieniu – bezczelna manipulacja.
Ja jestem raczej za postawieniem sprawy jasno. Nie przemawia do mnie ta reklama. Ja bym wręcz przeciwnie, pozytywnie bym na nią nie patrzyła.
Ja bym nie kupiła ubezpieczenia jako kobieta. Ona mnie straszy.

Marcin – Nie chciałbym być adwokatem drugiej strony, ale czy to nie jest tak że przynajmniej dzięki temu dostrzegamy problem.

Agata – Marcin Ty masz cały czas problemy.

Marcin – Dobrze czy to nie jest tak że dzięki tej reklamie dostrzegamy wyzwanie?

Agata – Wyzwanie? Że mój maż musi się ubezpieczyć bo ja zostanę sama bo on będzie jeździł na wózku i stracę grunt pod nogami?
No nie wiem, kobiety mamy swoje strachy. Od poważnych strachów o swój byt, zdrowie, pracę, karierę, po takie drobne strachy.
Czy nie roztyję się po ciąży, czy zdążę punktualnie wyjść z dzieckiem na zajęcia.
Ten stres cały czas jest na naszych barkach i cały czas w nim żyjemy.
Dodawanie sobie jego taką reklamą myślę że do niczego nie prowadzi.
Jestem za sprzedażą na tych dobrych emocjach, pozytywnych, prorodzinnych, które mówią o możliwościach o wyzwaniach o dobrym życiu. A nie z góry zakładanie najgorszego scenariusza.

Marcin – Czy to o czym powiedziałaś to odnalazłaś te wartości w tej drugiej reklamie?

Reklama ubezpieczeń na życie dla kobiet

Agata – Ta druga reklama jest kapitalna. Małgosia Kożuchowska zaczynała swoją karierę w serialu M jak Miłość.

Marcin – Wjechała w kartony. To też temat dla ubezpieczycieli.

Agata – Grała Hankę. Ma sympatię starszego pokolenia kobiet jak i młodszego. Kapitalnie się ubiera. Jest ikoną stylu i mody jeżeli chodzi dzisiejsze czasy.

Marcin – Dobry wybór bohaterki.

Agata – Jest silna fajna, atrakcyjna, w dodatku jest matką. Też w domu ma bałagan.

Marcin – Czyli dostrzegamy ludzkie cechy.

Agata – Bardzo się utożsamia każda z nas z tą postacią. Są miłe pastelowe kolory przełamane mocniejszymi. Ma czas na plotki z przyjaciółką. Ma wszystko czego my chciałybyśmy mieć.

Marcin – I nie mówimy o straszeniu a mówimy o opiece.

Agata – Mówimy o opiece i o dobrych emocjach które towarzyszą nam każdego dnia i chcemy żeby były blisko. Moim zdaniem bardzo dobra reklama. A jestem trudnym klientem. Może Tobie się uda kiedyś.

Pomysł na niszę dla agentki ubezpieczeniowej: kobiety

Marcin – Przygotowując się do naszego spotkania. Wypisałem sobie taki punkt, może pomysł. Oceń czy to ma sens. Czy to jest dobry pomysł na niszę dla agentek ubezpieczeniowych żeby głównym klientem docelowym były kobiety.

Agata – Myślę że na pewno jeżeli zawężamy sobie specjalizację to jest dobrze. Jeżeli mówimy do wszystkich…

Marcin – to mówimy do nikogo.

Agata – Tak, ale nasz język musi być wtedy tak bardzo różnorodny i to jest bardzo trudne.
Po latach doświadczeń i w sprzedaży i pracy z kobietami mam dużą łatwość w dostosowaniu komunikatu do osoby z którą rozmawiam. Zgodzisz się ze mną?

Marcin – W 100%.

Agata – Pracowałam na to przez wiele lat. Były to różne doświadczenia. Na sukcesach się nie nauczyłam tylko na błędach i porażkach. Jeżeli zawężamy sobie grupę docelową do kobiet to mamy większe pole do popisu. Myślę że dobrze że o tym mówisz.
Ja bym dużo chętniej kupiła jako kobieta od ekspertki która zajmuje się tylko i wyłącznie sprzedażą ubezpieczeń dla kobiet i nie wygląda jak agent ubezpieczeniowy tylko jest normalną fajną babką, koleżanką.

Marcin – Macie wspólne tematy, może macie razem dziecko w przedszkolu, może oglądacie ten sam serial, a już na pewno może nawet używacie tą samą maskarę.

Agata – Dokładnie. Możemy porozmawiać o wielu rzeczach. A jeżeli tak się zdarzy że druga strona będzie potrzebowała mojego produktu, o którym jej powiem, ale jej nie sprzedam (teoretycznie) to dlaczego nie? Niech skorzysta.

Marcin – Poza tym konkurujesz wtedy z dwiema dziewczynami w mieście, a nie 50cioma agentami.

Agata – Odchodząc od grupy docelowej – każdy sprzedawca powinien mieć swój pomysł na siebie. Coś co go wyróżni w tłumie.
Ja bym wybrała tego który ma na sobie czerwone skarpetki.
Nie ma takiej osoby która nie miałaby w sobie czegoś wyjątkowego, bardzo fajnego czym mogła by się pochwalić, czym mogła by stworzyć swoją przewagę konkurencyjną.
Zazwyczaj jest to osobowość. Warto tą osobowość pokazać na zewnątrz.
Ja na przykład czuję się jak ryba w wodzie sama ze sobą.

Marcin – Kolejna złota porada od Agaty. Ja się dzisiaj tutaj bardzo dużo nauczyłem dzięki Tobie. Dziękuję bardzo.

Agata – ja też, dziękuję.


Zobacz też:
Co daje znalezienie i dominacja niszy na rynku dla agenta ubezpieczeniowego?


Szkolenia ze sprzedaży z Agatą

Marcin – Powiedz gdzie możemy poczytać więcej o Tobie, gdzie możemy poczytać o kobietach, gdzie możemy zamówić Twoje szkolenie, lub dowiedzieć się więcej o rzeczach które robisz.

Agata – Przede wszystkim zapraszam na planeta-kobiet.pl. Teraz stawiam kolejną agatakorzeniewicz.pl i tam pojawią się możliwości jeżeli chodzi o artykuły, trochę wiedzy i informacje o moich szkoleniach. Zawsze można do mnie napisać na kontakt@planeta-kobiet.pl. Można też umówić się na bezpłatne konsultacje biznesowe.
W Business Linku mamy co środa o 18 mamy Babskie Plotki.

Marcin – w Szczecinie. Słucha nas Polska cała.

Agata – w Szczecinie. Zapraszam też do Business Linka. Gdzie będzie można się ze mną spotkać i pogadać. Ale o problemach nie mam pojęcia.

Marcin – Dobrze ja popracuję teraz nad swoim słownictwem i swoimi wyzwaniami i lecę przycinać podcast. Dziękuję bardzo.

Agata – Dziękuję. Do zobaczenia.

Pozostałe odcinki podcastu Marketing dla agenta ubezpieczeniowego:

Jak automatycznie zdobywać kontakty do nowo założonych firm jako agent (MDAU odcinek 003)
Internet jako funnel sprzedaży ubezpieczeń online – direct (MDAU odcinek 004)
5 sposobów na dzwonieniem do klientów na ubezpieczenia. Wywiad z trenerem telemarketingu ubezpieczeń – Mirosławem Krystmanem (MDAU 006)

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]
Dołącz do 819 sprytnych agentów i zapisz się do newslettera: [yikes-mailchimp form=”47″]
rekomendacja-dariusz-niespodzinski
[/su_note]

Zapisz

Logowanie dla agenta do Aviva

[su_note note_color=”#ffffff” text_color=”#000000″]Sprzedawaj więcej ubezpieczeń dzięki darmowym poradom na zdobywanie klientów i sprzedaż ubezpieczeń[yikes-mailchimp form=”107″]
[/su_note]

Jak zalogować się do portalu agenta ubezpieczeniowego Aviva

Agenci ubezpieczeniowi chcący zalogować się do swojego konta w Aviva często szukają informacji o miejscu logowania.

Logowanie agenta do Aviva

Doradcy szukają informacji na forach internetowych, na Facebooku czy Google:

“Jak zalogować się do platformy Aviva?”

“Jak dołączyć dokumenty w portalu Aviva?”

„Sales cloud aviva logowanie”

„chmura aviva”

“Jak zmienić hasło w portalu Aviva?”

“Numer infolinia Aviva”

Tutaj możesz się zalogować jako agent ubezpieczeniowy do portalu Aviva: https://www.aviva.com.pl

 

 

Zobacz też: Jak zalogować się do systemu Everest PZU